Tym razem wybrałem się z Kamilem i Michałem na pobliskie górki.Na początku przejazd przez miasto a pózniej wyjazd na Słocinke.Po drodze ustaliliśmy że pojedziemy na Magdalenke gdzie Kamil miał jechać powoli a się okazało że jechał tuż za mną,Michał troszkę na górce został ale dojechał na samym dole powrót przez główną droge gdzie też powoli nie jechaliśmy.Kamil na początku prowadził i chyba nie zdawał sobie sprawy z jaką prędkością jedzie(48km/h).Po drodze do domu jeszcze zachaczyliśmy o scieżke gdzie spodkaliśmy Mateusza.Następnie przejaz paroma uliczkami koło rynku i czas było się zbierać do domu:)
Dzisiaj nie za bardzo mi się chciało iść na rower nawet miałem propozycję od Michała iść na rower ale odmówiłem.Po południu wreszcie się zebrałem i wyruszyłem.Na początku było nawet dobrze i miałem zamiar utrzymać dobrą średnią.Jechałem w stronę Słociny a następnie na Krasne, następnie przez Załęże i do domu:).Przerwa na Obiad i następnie wyruszyłem na ścieżkę koło Wisłoka. Wypad na rowery był jak dla mnie bardzo udany :)
Jeżdżę na rowerku Unibike, jezdze wtedy gdy tylko dam rade.
lubię jezdzić po plaski terenach ale jednak po górzystych także.
moja maksymalna prędkość to 71,7 km\h.