Tym razem wybraliśmy się większą ekipą (Michał, Krystian, Mateusz, i Michał M. :D ) na początku przejazd przez miasto,a następnie czarnym szlakiem na Magdalenkę.Zjazd w stronę Słociny i błocista ścieżka po lesie następnie dosyć szybki zjazd szutrowy.Na sam koniec niestety złapał nas orzezwiający deszcz.
Jeżdżę na rowerku Unibike, jezdze wtedy gdy tylko dam rade.
lubię jezdzić po plaski terenach ale jednak po górzystych także.
moja maksymalna prędkość to 71,7 km\h.